Wpływ słońca na włosy

Wpływ słońca na włosy

Wszyscy mamy masę przekonań na temat wpływu słońca na włosy, w większości błędnych. Postarajmy się zatem podsumować co na ten temat wiemy z naukowego punktu widzenia i co jest potwierdzone rzetelnymi badaniami.

Na wstępie należy rozwiać mit podstawowy. Niezrozumienie faktu, że to samo może być dobre i złe jednocześnie. Coś może być bardzo korzystne w jakimś obszarze i dokładnie to samo niekorzystne w innym. To samo może być lekiem w pewnej dawce i trucizną w innej. Podobnie rzecz ma się ze słońcem. Jest źródłem destrukcyjnego dla nas promieniowania UV i jednocześnie bardzo pożądanego promieniowania podczerwonego. A nawet więcej, to samo groźnie, rakotwórcze i postarzające nas promieniowanie UV powoduje syntezę witaminy D3 w naszej skórze, kluczową dla zdrowia i odporności naszego organizmu. Pamiętajmy, całościowy obraz sytuacji nie jest zero – jedynkowy, a większość tekstów w Internecie albo obala mit o zdrowym słońcu, albo obala mit o niezdrowym słońcu. Straszy rakiem i starzeniem, albo brakiem odporności i depresją, i co ciekawe mimo ponaciąganych często faktów w sumie zgodnie z prawdą.

Zajmijmy się jednak wpływem słońca na włosy.

 

Włos jest martwy więc nie ma się czym przejmować.

Niestety to nie jest pełna prawda. Włos jest biologicznie martwą strukturą, ale jest chemicznie aktywny. W strukturze włosa zachodzą ciągłe reakcje chemiczne. Zmieniają się wiązania chemiczne pod wpływem czynników zewnętrznych. To bardzo aktywna struktura, mimo że martwa, to chemicznie aktywna. Zapewne już wiesz, że ten sam martwy włos może być ładny i brzydki, zniszczony i zadbany, różnić się znacząco nadal pozostając martwym. 

 

Słońce emituje promieniowanie UV, które to niewątpliwie jest najsilniejszym środowiskowym czynnikiem niszczącym włosy. Uszkodzenia powodowane promieniowaniem UV nazywamy fotouszkodzeniami, czyli takimi, które wywołuje energia świetlna, a nie temperatura. Różne długości fal świetlnych wywołują róże uszkodzenia w strukturze włosa. Generalnie mamy 3 rodzaje tzw. długości fal promieniowania UV.

 

UV-A (320-400 nm): Dociera do głębszych warstw skóry i włosów, powodując zmiany koloru poprzez degradację melaniny.
UV-B (280-320 nm): Wpływa głównie na powierzchnię włosów, powodując uszkodzenie białek i struktury włosa.
UV-C (100-280 nm): Większość tego promieniowania jest absorbowana przez atmosferę i nie dociera do powierzchni Ziemi.

 

W efekcie fotouszkodzenia wywołane promieniowaniem UV są przyczyną wielu problemów z włosami, jak:

    • zmniejszona wytrzymałość,
    • brak nawilżenia,
    • wyblakły kolor,
    • zmniejszony połysk,
    • sztywność włosów, 
    • łamanie się,
    • rozdwajanie się.

 

Włos poddany uszkodzeniom słonecznym staje się fizycznie cieńszy, suchy, matowy, wypłowiały. Kolor włosa traci nasycenie, połysk, traci swoją elastyczność, staje się podatny na łamanie i rozdwajanie. Zaczyna przypominać wysuszoną na słońcu trawę czyli... siano.

Ludzkie włosy są niezwykle skomplikowaną strukturą biologiczną, składającą się głównie z keratyny - białka, które stanowi od 65% do 95% masy włosa. Największa część włosa to kora, która odpowiada za jego właściwości mechaniczne. Wewnątrz kory znajdują się granulki melaniny - pigmenty decydujące o kolorze włosów. Istnieją dwa główne typy melaniny: eumelanina (pigmenty brązowo-czarne) i feomelanina (rzadsze pigmenty czerwone). Sam pigment, któremu zawdzięczmy kolor naszych włosów, również pełni funkcję ochronną przed działaniem energii świetlnej, niestety sam również ulega degradacji pod jej wpływem. Włosy są także chronione przez otaczającą je warstwę łusek keratynowych.

 

Promieniowanie ultrafioletowe (UV) jest znane ze swojego szkodliwego wpływu na włosy, co potwierdzają obecnie liczne badania naukowe i publikacje. Ekspozycja na słońce może prowadzić do wysuszenia, zmniejszenia wytrzymałości kory i osłonki, utraty koloru, zmniejszenia połysku, sztywności i łamliwości włosów. Proces ten jest wynikiem fotochemicznej degradacji zarówno białek włosów, jak i melaniny.

 

Promieniowanie UV uszkadza zatem te części struktury włosa, które są odpowiedzialne za ochronę rdzenia, czyli łuski osłonki, korę oraz melaninę, która również stanowi barierę chroniącą przed uszkodzeniami. Może również rozerwać chemiczne wiązana spajające strukturę włosa. W wyniku tych uszkodzeń włos staje się częściowo zniszczony i jeszcze bardziej wrażliwy i podatny na wszelkie inne uszkodzenia.

 

Promieniowanie UV-B jest głównym czynnikiem powodującym utratę białka we włosach, natomiast promieniowanie UV-A odpowiada za zmiany koloru. Skutki promieniowania są bardziej widoczne w przypadku włosów jasnych, które ulegają znacznemu rozjaśnieniu. Ochrona włosów przed promieniowaniem UV jest kluczowa dla zachowania ich zdrowia i estetyki. Używanie środków ochronnych, takich jak kapelusze, chusty oraz kosmetyki zawierające filtry UV, może znacząco zmniejszyć uszkodzenia spowodowane przez słońce.

 

Wolne rodniki

Poza tym bezpośrednim mechanizmem uszkodzeń wywołanym wprost działaniem energii świetlnej na strukturę włosa, jest jeszcze inny mechanizm pośredni. Na skutek promieniowania UV we włosie powstają wolne rodniki, które prowadzą do dodatkowej degradacji struktury włosa, rozkładając białka włosa i melaninę, utleniając lipidy powodując uszkodzenia oksydacyjne.

Jak widzisz jest już źle, ale czy może być jeszcze gorzej? Niestety tak. Możesz znacząco pogorszyć sytuacje wcale się tego nie spodziewając. Otóż Twój uszkodzony na skutek promieniowania włos jest bardzo wrażliwy i całkowicie nieodporny na każdy dodatkowy czynnik niszczący, a ten najgorszy w tej sytuacji zwykle towarzyszy kąpielom słonecznym na wyciągniecie ręki i jest nim woda! Tak woda to najgorsze co teraz może spotkać Twój włos. A czy może być jeszcze gorzej? Tak! Np. woda morska albo chlorowana. Bingo. Mamy cały zestaw. Pełne kombo włosowych zniszczeń. Gdybyśmy chcieli zaszaleć bardziej, to dodajmy do tego włosy rozjaśniane lub farbowane lub traktowane prostownicą. Takie włosy już były wstępnie uszkodzone, słońce miało łatwiej dokonać zniszczeń i woda dokończy dzieła, a jeśli nie, to wysuszenie ich w pełnym słońcu już wręcz to gwarantuje.

 

Dlaczego woda jest taka zła?

Woda powoduje rozpulchnienie włosa, podniesienie łusek osłonki. Jest też rozpuszczalnikiem chemicznym i przyspiesza niekorzystne procesy chemiczne, w tym procesy oksydacji. Twój mokry włos jest też bardziej podatny na fotouszkodzenia, co je znacząco przyspieszy.

 

Lipidy

Nie tylko łuski osłonki, kora i melanina, chroni rdzeń włosa. Pierwszą warstwą ochronną jest tzw. płaszcz lipidowy czyli warstwa naturalnych kwasów tłuszczowych, których celem jest między innymi chronić nasz włos przed działaniem czynników zewnętrznych. Niestety w tym przypadku, promieniowanie UV przekształca lipidy w wolne rodniki, a woda je wypłukuje lub przyspiesza procesy oksydacyjne z udziałem wolnych rodników. 

 

Melanina

Melanina to organiczny związek chemiczny odpowiedzialny za kolor naszych włosów, którego zadaniem jest również ochrona rdzenia naszego włosa przed fotouszkodzeniami. Niestety pod wpływem promieniowania UV melanina sama ulega uszkodzeniu, czego widocznym efektem jest rozjaśnienie włosów pod wpływem słońca. Pigment melaniny absorbuje część promieniowania UV, na skutek czego sam ulega rozjaśnieniu. Efekt rozjaśnienia jest widoczny na każdym kolorze włosów, ale jest silniejszy na włosach jasnych, a najsilniejszy na rozjaśnianych, gdzie melanina została już pozbawiona części pigmentu chemicznie.

 

Rozwiązaniem jest pewien produkt.

I tu wkracza cały na biało (czy w tym przypadku raczej pomarańczowo) kosmetyk, rozwiązuje całkowicie ten problem, a od zakupu którego dzieli Cię tylko jeden krok. Link poniżej.  -:) Niestety tak nie jest. Kosmetyki ochronne są,  ale jak pasy w samochodzie, nie zapewniają nieśmiertelności. Zestaw którego potrzebujesz to: wiedza, zdrowy rozsądek, cień, nakrycie głowy plus kosmetyk z filtrem UV odpowiednio używany i uzupełniany co 2 godziny.

Czy powinniśmy więc siedzieć w ciemnościach unikając światła i nie mieć nic z wakacji, bo boimy się o włosy? Nie. To wszystko kwestia zarządzania ryzykami. Jeśli wiemy co jak działa, świadomie podejmujemy decyzje to kontrolujemy sytuację. Gdy nie mamy świadomości, to sytuacja kontroluje nas, a naszym życiem rządzi przypadek. Żyjemy w miejscu, gdzie słońce jest na wagę złota i mamy do niego nieco zbyt liberalny stosunek. Zmieniając perspektywę na strefę międzyzwrotnikową zrozumiemy, że tu słońce jest głównym wrogiem człowieka i rytm życia jest nastawiony na ochronę przed słońcem.

 

Co jednak my powinniśmy robić z naszymi włosami na słońcu?

      • Unikaj długotrwałej ekspozycji na słońce: Szczególnie w godzinach największego nasłonecznienia (10:00-16:00).
      • Staraj się nie pozyskiwać witaminy D twarzą, szyją, dekoltem i głową.
      • Używaj kapeluszy i chust: Chronią włosy przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.
      • Korzystaj z cienia przynajmniej dla głowy i twarzy.
      • Nie łącz kąpieli z długotrwałą ekspozycją na słońce. Nie mocz głowy po długotrwałej ekspozycji włosów na słońce i odwrotnie, nie wystawiaj na słońce mokrych włosów.
      • Jeśli chcesz skorzystać z dobrodziejstw promieniowania podczerwonego, korzystaj ze słońca w czasie wschodu słońca oraz ostatnią godzinę przed zachodem. W tym czasie jest najwyższy poziom promieniowania podczerwonego a prominiowanie UV jest na bezpiecznym poziomie.
      • Stosuj kosmetyki z filtrami UV: spraye ochronne mogą pomóc zmniejszyć negatywny wpływ promieniowania UV na włosy. Pamiętaj o ich poprawnym użyciu i reaplikacji.
      • Spray UV do włosów Sun & Play Sentence sprawdzi się jako filtr UV do włosów, których nie moczymy. To lekka 2 fazowa odżywka stanowiąca ochronę przed promieniowaniem UV do włosów na dzień.
      • Spray UV do włosów Sun & Swim Sentence to filtr UV do włosów w przypadku kąpieli, zwłaszcza w morzu lub basenie. To spray ochronny w postaci suchego oleju, który nie tłuści włosów, a zapewnia ochronę przed wodą i słońcem.

Pamiętaj jednak, że żaden kosmetyk nie zastąpi zdrowego rozsądku i są to tylko dodatkowe czynniki ochrony, nigdy nie zastąpią cienia i kapelusza.

      • Pij wodę: Pomaga to także utrzymać zdrową strukturę włosów, zapobiegając ich przesuszeniu i łamliwości.
      • Unikaj nadmiernej stylizacji cieplnej: prostowanie, kręcenie i suszenie gorącym powietrzem może dodatkowo osłabić włosy uszkodzone przez promieniowanie UV.

Ochrona włosów przed szkodliwym działaniem promieniowania UV jest kluczowa dla zachowania ich zdrowia, koloru i struktury. Zrozumienie mechanizmów uszkodzeń i stosowanie odpowiednich środków ochronnych, pozwala na długotrwałe cieszenie się zdrowymi i pięknymi włosami, niezależnie od warunków atmosferycznych.

Zaczęliśmy od tego, że wszyscy mamy wiele słonecznych przekonań. Teraz wyposażeni w wiedzę obalimy kilka słoneczno-włosowych mitów.

 

Słońce to naturalny, zdrowy rozjaśniacz.

Naturalny i bardzo niezdrowy rozjaśniacz. Słońce lekko rozjaśni włosy w niekontrolowany sposób, jednocześnie je zniszczy nie mniej niż rozjaśnianie chemiczne.

 

Włosy lepiej rosną od słońca.

Nie istnieje taki mechanizm. Jedyne czynniki mogące mieć na to pośredni wpływ to synteza wit. D3, pobudzenie cyrkulacji krwi i redukcja stresu. Jeśli chodzi o wit. D3, to będzie to miało wpływ tylko w przypadku jej niedoboru, no i włosami jej nie pozyskujemy, wiec to nie o ekspozycję włosów chodzi. Redukcja stresu jest ważna, ale do tego także nie trzeba wystawiać akurat włosów na słońce. Stres będzie nawet wyższy jak po wakacjach zobaczysz swoje włosy w lustrze.

 

Włosy wymagają słońca do życia.

Są martwe wiec raczej nie. Nie mniej jednak, jak byśmy go nie unikali, pewna ilość promieniowania do włosów dotrze czy tego chcemy czy nie.

 

Ciemne włosy są bezpieczne na słońcu

Fotouszkodzenia dotyczą wszystkich kolorów włosów. W badaniach zaobserwowano większą utratę białek we włosach ciemnych niż jasnych, ale większą degradację melaniny i zmianę koloru we włosach jasnych największą w rozjaśnianych.

 

Włosy dziewicze są odporne na uszkodzenia słoneczne

Nie są odporne, podlegają również fotouszkodzeniom i oksydacji. Nie mniej jednak, włosy poddawane uprzednio zabiegom chemicznym i termicznym są już wstępnie uszkodzone, i bardziej podatne na degradację.

 

Termoochrona chroni nasze włosy przed słońcem

Czemu nie skoro chroni nasze włosy przed prostownicą rozgrzaną do 200 stopni?

Niestety nie. Fotouszkodzenia nie biorą się z działania temperatury tylko z działania energii świetlnej a dokładnie promieniowania UV A i B. Groźna dla włosa temperatura zaczyna się od 60 stopni. Tymczasem najwyższa temperatura na ziemi zanotowana w Dolinie Śmierci w USA to 56,7 stopni Celsjusza. Tak więc temperatura słońca docierająca do Ziemii raczej nie zniszczy Twoich włosów za to promieniowanie UV już tak. Termoochrona stanowi pewną ochronę tylko przed temperaturą nie zawiera filtrów UV chroniących przed promieniowaniem.   

 

Włosy są bezpieczne na słońcu bo są martwe wolne od ryzyka nowotworów.

Twoje włosy niewątpliwie nie zachorują z powodu ekspozycji na słońce i są wolne od ryzyka nowotworów. Twoja skóra głowy jest jednak na to ryzyko bardzo wrażliwa i odsłonięte fragmenty skóry głowy np przedziałek często ulegają poparzeniu. Pamiętaj, że kilkukrotne poparzenie słoneczne danego obszaru znacząco zwiększa ryzyko raka skóry. Wracając do włosów. To, że nie chorują nie oznacza, że są bezpieczne zostaną bowiem silnie zniszczone na skutek działania słońca.

 

Podsumowanie

Nie lekceważmy słońca i siły jego oddziaływania na nasze ciało w tym na włosy. Korzystajmy bezpiecznie ze słońca, które w odpowiedniej dawce jest nam potrzebne. Wykorzystujmy naukę i wiedzę do tego by nasz kontakt z naturą był bezpieczny i satysfakcjonujący. Szukajmy rozwiązań dostosowanych do naszych planów potrzeb i stylu życia. Z całego wachlarza możliwości ochrony z pewnością skomponujemy zestaw odpowiedni dla nas.